wtorek, 28 grudnia 2010

Zaszte skarpetki (część dalsza) (3)



Witajcie pandy!
Przepraszamy że nie pisałyśmy o skarpetkach ale pisałyśmy wam o wróżbach i dopiero wczoraj w nocy znalazłyśmy poszlakę ostatnią i złoczyńce tego wszystkiego ale wszystko w swoim czasie opowiemy wam a więc to było tak:

Poszłyśmy szukać poszlak znalazłyśmy kurtkę męski czerwony, i okruchy ciastek podobne do tych co są w przygodzie ,,Tajemniczy telefon'' ale były jeszcze mniejsze i musiałyśmy iść do profesora Bokwoorma, profesor nam dał szkło powiększające i poszłyśmy zobaczyć kto upiekł te ciastka, Warmii rozpoznała ten zapach, to były ciastka Kamarii! więc poszłyśmy za okruchami i zobaczyłyśmy.............Carla Caruso z prezentami i nićmi!!! największy psocik na Panfu! spytałyśmy się - Carl dlaczego zaszyłeś skarpetki i zabrałeś z nich prezenty? a Carl - Bo chciałem je wszystkie dla siebie :( a my - Carl przecież każda Panda powinna dostać jeden prezent na dzie
ń i ty też byś dostał tylko jak by ktoś ci ugasił. Carl - Już więcej nie będę samolubem. a my - Pamiętaj u nas druga zasada to ,,Nigdy nie bądź samolubem''

Właśnie taka była historia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz